Ze
względu na narastającą liczbę obowiązków (ergo: brak czasu),
ograniczyłam ostatnio moją działalność blogową, co zresztą
nietrudno było pewnie zauważyć :-) Nie oznacza to bynajmniej, że
rezygnuję z prowadzenia bloga – byłoby mi żal zaprzepaścić te
dwa lata, które go rozwijałam. Zarządzam po prostu dłuższą
przerwę, która skończy się, jak tylko będę mogła wrócić do
regularnego pisania. Wszystkich, którzy mieliby ochotę pozostawać w
kontakcie ze mną i z tym, co czytam, zapraszam na fejsbookową stronę
Book-erki –
https://www.facebook.com/pages/Book-erka-czyli-pogotowie-ksi%C4%85%C5%BCkowe/175485715825605
– będę tam zamieszczać bardzo skondensowane, kilkuzdaniowe
podsumowania z przeczytanych lektur. Tylko tyle i chociaż tyle.
Pozdrawiam serdecznie!
W pełni Cię rozumiem - sama znajduję czas najczęściej w weekendy, żeby pisać lub w tygodniu, gdy akurat nie mam do opracowania jakiś kilkudziesięciostronnicowych zadań na język polski... Na dodatek (co jest przykre), kiedy piszemy tak sporadycznie, opuszczają Nas czytelnicy i czasem brakuje motywacji w postaci krótkiego komentarza, bo przecież gdy wiemy, iż ktoś tu za nami czeka... W takim razie, po wylaniu moich żali, muszę śmiało powiedzieć, że będę za Tobą czekać ;D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie palisz mostów :)
OdpowiedzUsuń