sobota, 14 maja 2011

Wieści literackie, czyli nagrody, nowości i spektakularne likwidacje



Laureatka Swietłana Aleksijewicz 
i tłumacz Jerzy Czech





W dzisiejszej Gazecie Wyborczej pojawiło się kilka ciekawych wątków literackich. Zacznę może od tego, który ucieszył mnie najbardziej: wczoraj wieczorem ogłoszono laureatów drugiej edycji Nagrody im. R. Kapuścińskiego za reportaż literacki. W tym roku zostali nimi Swietłana Aleksijewicz, autorka książki „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” oraz jej tłumacz Jerzy Czech. W ścisłym finale znalazły się także następujące pozycje: „Toast za przodków” Wojciecha Góreckiego o Azerbejdżanie, Gruzji i Armenii, „Wysoki. Śmierć Camerona Doomadgee” Chloe Hooper, relacja z procesu białego policjanta, oskarżonego o śmierć Aborygena, „Uśmiech Pol Pota” Petera Fröberga Idlinga, książka o reżimie Czerwonych Khmerów w Kambodży oraz „Lekcja chińskiego” Johna Pomfreta na temat współczesnych Chin. O wszystkich nominowanych publikacjach już gdzieś czytałam, ale żadnej nie mam jeszcze na półce. Wciągam je na „wish-listę”! Więcej informacji na temat samej nagrody, wywiad Lidii Ostałowskiej z laureatką, laudację przewodniczącej jury Małgorzaty Szejnert dla Aleksijewicz oraz Tomasza Łubieńskiego dla tłumacza znajdziecie tu:

Druga dobra wiadomość: Zygmunt Bauman, „jedyny nasz celebryta, który uwodzi myślami” (cyt. za Gazetą Wyborczą) napisał nową książkę pt. „Kultura w płynnej nowoczesności”.

Na dwie dobre wiadomości musi przypadać przynajmniej jedna zła: minister skarbu Aleksander Grad przymierza się do likwidacji Państwowego Instytutu Wydawniczego! Gratuluję pomysłu i życzę jak najkrótszej kadencji!

7 komentarzy:

  1. Wszystko cieszy oprócz oczywiście tej ostatniej informacji. A ja właśnie po lekturze "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" - to mi się poszczęściło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam dzisiaj na twoim blogu, że właśnie czytasz Aleksijewicz. Świetny timing:)!

    OdpowiedzUsuń
  3. No i pobiegłam po GW, choć to nie moja ulubiona gazeta.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najnowsze wieści są jednak optymistyczne, ponieważ inny minister, czyli Bogdan Zdrojewski, chce przejąć Państwowy Instytut Wydawniczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkowiec: mam nadzieję, że nie żałowałaś decyzji:)
    Czytanka: no to jest iskierka nadziei, zobaczymy, który minister ma większą siłę przebicia i silniejsze zaplecze polityczne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ręcę opadają ... Jak można chcieć likwidować Państwowy Instytut Wydawniczy??? Politycy powinni wspierać kulturę, a nie podcinać jej skrzydła. Ech... Zaintrygowała mnie okładka książki, którą czytasz :) Tytuł także obiecujący. Czekam na recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już powoli zbliżam się do końca czytania, więc pod koniec tygodnia mam nadzieję opublikować recenzję:) Książka jest... nie z tej ziemi...

    OdpowiedzUsuń