Destynat: góry Retezat w Rumunii. Po drodze: Budapeszt, Oradea. Przy okazji: Sybin i Braszów. Plany są giętkie, wiele może się jeszcze zmienić. Ocenimy na miejscu:)
Znikam więc z blogowego życia na dwa tygodnie. Myślę, że niewiele będę czytać, a już z pewnością nie będę szukać miejsca z dostępem do Internetu – góry mają przez ten czas absolutne pierwszeństwo!:) Być może poznam, dzięki odstawieniu komputera, rozmiary mojego uzależnienia:) Ściskam wszystkich czytelników i do zobaczenia po powrocie! Miło będzie wtedy nadrabiać zaległości…:)
Miłego wypoczynku! ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trzeba odpocząć. Słońca i humoru życzę:)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej drogi i podróży pełnej wrażeń :)
OdpowiedzUsuńUdanego odpoczynku!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wakacji;)
OdpowiedzUsuńdobrej zabawy!
Udanego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze dodam - samych dobrych wspomnień:)
OdpowiedzUsuńSłońca i odpoczynku na maksa...:-)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo wszystkim dziękuję i naprawdę już znikam, bo jutro wstaję wraz z pianiem koguta:)
OdpowiedzUsuń