Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Warszawa 2012
„Moment
niedźwiedzia” to ważna dla mnie publikacja. Cenię twórczość Olgi Tokarczuk, ale
szczególnie ciekawi mnie ona jako (wolno)myślicielka i filozofka współczesności.
Trudno zresztą te dwie role – pisarki i komentatorki życia społecznego – w jej
przypadku rozdzielić, bowiem w swoich powieściach znajduje ona przestrzeń dla
tych tematów, które interesują ją również jako obywatelkę i uważną obserwatorkę
otoczenia. Z połączenia tych dwóch światów nie powstaje bynajmniej jakaś
poślednia proza publicystyczna – to nadal bardzo dobra literatura, tyle że
„zaangażowana”, a może raczej taka, która nie udaje neutralnej. Świetnym
przykładem na to, co próbuję wyrazić, jest jej ostatnia książka – „Prowadź swój
pług przez kości umarłych”, w której daje ona głos wykluczonym – główną
bohaterką czyni kobietę, z racji wieku „niewidzialną”, a kontekst całej historii
tworzy moralna refleksji na temat praw zwierząt.
Niezwykle trafnie
pisze o Oldze Tokarczuk, próbując uchwycić esencję jej spojrzenia na
rzeczywistość, Kinga Dunin we wstępie do „Momentu niedźwiedzia”: „(…) Olga wrosła w pejzaż polskiej kultury i
trudno dziś wyobrazić sobie polską literaturę bez niej (…)” (s. 5). „Gdziekolwiek pojawi się Olga, natychmiast
skupia wokół siebie ludzi, którym każe dyskutować, i nigdy nie wiadomo, po
czyjej stronie stanie” (s. 5-6). „(…)
droga od „Podróży ludzi Księgi” do „Biegunów” jest rozwijaniem i cyzelowaniem
wciąż tej samej intuicji: do prawdy, nawet jeśli jest nieosiągalna, możemy
zbliżyć się tylko w ruchu, przekraczając granice, natomiast zastygłe formy,
instytucje, języki – to śmierć. (…) Jest to religijność, która nigdy nie umości
sobie wygodnego miejsca w żadnym kościele, wykazuje też pewne powinowactwo z
utopią. Ostrożną utopią późnej nowoczesności, która nie ma odwagi tworzenia
projektów, ale ma odwagę wiary w
niekonieczność istniejących sposobów urządzenia świata” (s. 7). „Przedstawiła w nim (odczyt w ramach
organizowanego przez Krytykę Polityczną cyklu „Rozmowy o realnych utopiach” – I.L.)
swoją metodę tworzenia utopii, polegającą na nieustannym podważaniu powszechnie
przyjmowanych pewników i zastanawianiu się, jak mógłby wyglądać świat oparty na
innych zasadach” (s. 8). „Swój
otwarty projekt tożsamościowy Olga rozciąga także na zwierzęta, których
cierpienia nie waha się porównywać z ludzkim” (s. 10). Taki stosunek do świata bliski jest temu, co czuję i myślę. Olga
Tokarczuk potrafi to piękniej wyrazić.
„Moment
niedźwiedzia” to zbiór artykułów, które ukazały się już wcześniej w innych
miejscach – felietonów, recenzji, omówień, wstępów do książek, odczytów,
impresji. Ich tematyka, tak jak forma, jest zróżnicowana, choć da się wyodrębnić
z niej kilka głównych wątków, które zamknęłabym w hasłach: zwierzęta, podróże,
literatura i Polska. Ten, kto spodziewał się, że otrzyma nową dawkę prozy
Tokarczuk, może poczuć się nieco rozczarowany, ja natomiast nie znałam wcześniej
tych tekstów, więc czytałam je z takim dreszczykiem emocji, jakby ujrzały
światło dzienne po raz pierwszy.
„Cierpienie
człowieka łatwiej jest mi znieść niż cierpienie zwierzęcia” (s. 31) – od
takiego stwierdzenia pisarka rozpoczyna swój esej pt. „Maski zwierząt”.
Dokonuje w nim przeglądu tradycji, które ukształtowały nasze myślenie o zwierzęciu
jako istocie podległej człowiekowi; gorszej, bo pozbawionej władzy rozumu.
Historyczne refleksje na temat naszego stosunku do „braci mniejszych” są w
gruncie rzeczy drogą do uprawomocnienia innych sposobów poznawania świata, niż
tylko logiczne myślenie, takich jak wgląd i empatia. Tokarczuk posługuje się
pojęciem „istoty czującej” i to ze zdolności cierpienia, a nie rozumowania, wyprowadza
równość wszystkich bytów. Empatia zdaje się być zresztą kluczową zasadą,
patronującą wszystkim zamieszczonym w „Momencie niedźwiedzia” tekstom. Drugą z
nich jest kwestionowanie tego, co niezbite, jedynie prawdziwe, ewidentne i
niepodważalne. Zakłada ona bowiem, że bezdyskusyjność pewnych poglądów, norm i
zachowań wynika z umowy społecznej i przyzwyczajeń naszego umysłu, a nie ze
sfery faktów. Interesująco pokazuje to w artykule „Jak wymyślić heterotopię.
Gra towarzyska”. Heterotopia to rzeczywistość alternatywna, zbudowana z tego,
co nietypowe, a jednocześnie możliwe do wyobrażenia. „Gra polega na wybraniu
paru stwierdzeń na temat świata, które wydają się oczywiste i nieredukowalne.
Następnie należy poddać je podejrzliwym oględzinom, szukając dziur i pęknięć.
Trzeba starać się być nieufnym i jednocześnie pozwolić pracować wyobraźni” (s.
14) – pisze autorka. Do wykorzystania od zaraz:)
Dla wszystkich
książkofilów szczególnie interesujące okażą się zapewne teksty poświęcone
literaturze. Do moich ulubionych należy zdecydowanie „Pstrąg w migdałach”. Jak wielka
jest moc słowa pisanego! Tokarczuk wspomina w nim pobyt na festiwalu szopek
bożonarodzeniowych w Bardzie. Zaproszono ją, bowiem napisała kiedyś opowiadanie o wymyślonej szopce i wymyślonych
historiach ludzi, którzy się nią zajmowali, umieszczając jego akcję właśnie w sudeckim
miasteczku. Jakież było jej zaskoczenie, kiedy okazało się, że wzięto jej
narrację za prawdziwą! Mimo delikatnych prób autorki powoływania się na prawa
fikcji literackiej, gospodarze pozostali nieugięci – upierali się, że szopka
istniała w rzeczy samej, ba! – byli o tym święcie przekonani. Dodać jeszcze
należy, że w restauracji, po uroczystości, podano, jako specjalność zakładu,
pstrąga w migdałach – tak jak w tekście. „Miałam dziwne, nierealne poczucie, że
znalazłam się oto we własnym tekście (…). Albo nie, odwrotnie – jakby to treść
opowiadania przerwała kruche ramy realnego i zalała naszą rzeczywistość” (s.
128). Być może pisarka i czytelnicy doświadczyli wtedy „momentu niedźwiedzia”,
w którym spotkały się dwie potrzeby i prawdy, które nie mogły zostać
uspójnione.
Uff! Dużo w moim
tekście cytatów, ale język Tokarczuk jest tak jasny i precyzyjny, a
jednocześnie piękny, że trudno mi zastępować jej słowa – własnymi. Gorąco
polecam lekturę, choć z ręką na sercu przyznaję, że nie wszystkie artykuły w
tym zbiorze wydają mi się aktualne i potrzebne. I czekam na nową powieść!
ciekawa byłam Twojej opinii bo też bardzo sobie cenię Tokarczuk:-)
OdpowiedzUsuńzrobiłam uff i polecę poszukać książki:-)
:) Ty mi z kolei zrobiłaś ostatnio ochotę na książki Ośrodka Pogranicze:) O istnieniu ośrodka słyszałam już wcześniej, ale nigdy nie przyglądałam się jego ofercie wydawniczej, a tu: "Heureka"!:)
OdpowiedzUsuńwarto warto serio
OdpowiedzUsuńja przez nich naszukałam sie R Slobody ale mam, czytam i jestem ukontentowana:-)
Dawno temu, zaraz po tym jak "Prawiek ... " został nominowany do Nike sine ira et studio sięgnąłem po niego - z opłakanym skutkiem. Odpadłem po kilkunastu stronach co nieczęsto mi się zdarza (ostatnio na Finneganów Trenie) ale gdy czytam tak entuzjastyczną recenzję, zwłaszcza jej ostatni akapit :-), to do dochodzę do wniosku, że to jednak coś ze mną było nie tak i wypada dać Tokarczuk jeszcze jedną szansę :-).
OdpowiedzUsuńJa to mam z Tokarczuk tak, że nie uważam jej prozy za wybitną, ale jest w niej jasność i prostota komunikowania się, która mnie ujmuje i przekonuje. Poza tym niezwykle cenię autorkę jako osobę, jej refleksyjność, otwartość i szerokie horyzonty myślowe. To wszystko składa sie na sumę mojej sympatii do niej:) Trzeba się chyba przyzwyczaić do jej pisarskiej odrębności, choć są w jej dorobku książki mniej lub bardziej "realistyczne". Może spróbuj z tą drugą kategorią?:)
UsuńBardzo lubię Tokarczuk, ale miałam trochę obawy, że "Moment niedźwiedzia" może być wtórny w stosunku do "Prowadź swój pług...". Nie wiem, skąd mi się wzięło takie przekonanie - musiałam gdzieś przeczytać jakiś powierzchowny opis. Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twoją recenzję, bo teraz wiem, o czym w istocie jest ta książka i wiem, że mogę po nią spokojnie sięgnąć. Swoją drogą, mea culpa, jak mogłam jedną z moich ulubionych autorek posądzić o wtórność? ;)
OdpowiedzUsuń:) "Prowadź swój pług..." i "Moment niedźwiedzia" to zdecydowanie dwie różne książki:) Ciekawa jestem Twoich wrażeń!
OdpowiedzUsuńO książce nie słyszałam, ale z pewnością przeczytam ;]
OdpowiedzUsuńZapraszam:
tworzeijestok.blogspot.com
Zachęcam:)
Usuń